Iron Owl Knives
Piotr Chmielarz
się robi
W tym kąciku pokazuję, co jest w trakcie tworzenia i jak wygląda robienie noża "od kuchni". Przy okazji odkryłem, że monochromatyczne fotografowanie stali i drewna cieszy mnie niemal tak samo, jak czarno-biała fotografia portretowa. Te bruzdy, zmarszczki, faktury...

czyli pierwotny scyzoryk. Bez blokady (jako takiej), ale nie kaleczy (taką mam przynajmniej nadzieję. Czekając na hartowanie myślę nad rękojeścią.

czyli zakładzie obróbki cieplnej. Pokryte ubocznym produktem hartowania w oleju - zendrą. Nabierają w ten sposób mroczności

Klinga (lub w języku fachowców "blank") i kawałek skuwanego damastu

to ostateczne nadawanie kształtu rękojeści.

podczas kładzenia szlifów czyli nadawania nożowi charakteru

projekt specjalny na zamówienie mojego przyjaciela Suma

wycinanie "filigranowych" wzorów, potem malujemy je np. markerem olejowym i wrzucamy nóż do cieczy żrącej. Wymaga skupienia

(xxl to miecz, ale to pieśń przyszłości)